
Praktyczne
Webinary
Zarządzanie pracą zdalną
Motywowanie
Przywództwo
Rekrutacja
ONLINE
4 webinary
konsultacje uzupełniające
praca własna
wsparcie dla menedżerów
NA SALI
dwa dni warsztatu
2 trenerów
angażujący proces
oferta
Motywowanie
Motywowanie zespołu
Praca zdalna
Zarządzanie zespołem pracującym zdalnie.
Przywództwo
Kompetencje wyjątkowego lidera
Rekrutacja
wspieranie procesów rekrutacji
Opinie zamiast obietnic
Silni Doświadczeniem
Stoi za nami doświadczenie. Życiowe, biznesowe, szkoleniowe. Zupełnie różne. To dobrze, bo poszerza spektrum praktycznej dyskusji na sali.

Piotr Smyk
Ekspert ds. rekrutacji, sprzedaży i zarządzania. Od ponad 20 lat związany z branżą finansową w Polsce. Przez 10 lat pracował w ING Nationale – Nederlanden, gdzie odpowiadał m. in. za procesy rekrutacji i szkoleń oraz przebudowę struktury sprzedaży. Wprowadzał pionierskie w Polsce programy coachingu menedżerskiego. Opracował model sprzedaży i zarządzania dla NN oraz Prudential. Współtwórca sukcesu IQOS (Phillip Morris Int.) w Polsce. Realizował projekty m. in. dla Aegon, Auchan, Aviva, B/S/H, Cormay, Grupa Żywiec, ING Bank, Inter, Phillip Morris Int., Prudential, Porozumienie Zielonogórskie, PZU, Tarkett, Tibco, The Swatch Group, U. m st. Warszawa, UNIQA, Zelmer

Norbert Grzybek
Rozwija metody pracy z ludźmi w zmianach, budowania odporności psychicznej i inteligencji emocjonalnej. Z biznesem współpracuje od 1998 roku, jako konsultant, project manager, trener, coach i mentor. Posiada certyfikacje ICC, Mindsonar Polska, AQR International, choć uważa, że nie certyfikaty, a doświadczenie i umiejętność wyciągania wniosków są kluczem w pracy z ludźmi. Współtworzył narzędzia sprzedażowe dla ING i PZU, tworzył narzędzia e-learningowe Polskiej Telefonii Cyfrowej. Ponad 8000 godzin szkoleń dla kadry zarządzającej, sprzedaży, konsultantów, back office, trenerów, coachów.
Wpisy
Marketerzy kłamią
Jeśli firmy mają z obecnego kryzysu wyjść silniejszymi, to jest to idealny czas na redefinicję filozofii funkcjonowania i przeprojektowanie systemu pracy. Tym bardziej, że obecna sytuacja będzie sprzyjać organizacjom odważnym – wiele z nich przestało być dziś wreszcie zakładnikami kandydatów.
W trosce o nasze palce
W pracy zdalnej dostrzegam sporo korzyści, jednak w czynieniu z niej mechanicznie „nowego standardu” widzę wcale nie mniej ryzyk. I nie tyle chodzi mi tu nawet o podnoszoną do potęgi nie wiadomo której „efektywność biznesową” – główne ryzyko, jakie upatruję w permanentnej pracy z domu, to założenie człowiekowi kolejnych niewidzialnych kajdanek. Rzecz jasna, dokładnie w ten sam sposób, w jaki daliśmy się zakuć w już istniejące – pod pretekstem naszego własnego „dobra”. Czytaj: wygody.
Prośba o rozsądek
Wiele lat temu, pracując jeszcze w korpo, wprowadziłem zadaniowy system pracy, opierający się na kilku prostych zasadach. Powiedziałem ludziom z zespołu, m.in. to, że absolutnie nie wymagam od nich przychodzenia do biura. Chyba że faktycznie mamy w nim coś ważnego do zrobienia – w innym przypadku jest mi całkowicie obojętnym, czy pracują w domu, nad rzeką, czy w kawiarni.